Biokominek, bezpieczeństwo i jakość
Jedną z rzeczy, o którą martwią się potencjalni kupcy biokominków to ich bezpieczeństwo. Jest to w pełni zrozumiałe, ponieważ mamy do czynienia z otwartym ogniem, może nawet w domu w którym mieszka rodzina. Z tym nie ma żartów.
W tym artykule napiszemy o biokominkach i bezpieczeństwie. Z tego co zauważyliśmy, powstało pare niedomówień związanych z biokominkami. Dzięki temu artykułowi staniesz się nieco mądrzejszy w sprawach biokominków i bezpieczeństwa.
Bezpieczeństwo przy biokominku
A więc zagłąbmy się w to: Czy biokominek jest niebezpieczny? Krótka odpowiedź brzmi: nie, oczywiście, że nie jest. Jeśli obchodzisz się ze swoim biokominkiem z ostrożnością i zdrowym rozsądkiem, to nie jest on niebezpieczny. Musisz jednak pamiętać, że masz do czynienia z otwartym ogniem, który zawsze będzie stwarzać jakieś ryzyko.
Miało miejsce kilka niefortunnych wypadków związanych z biokominkami, ale w większości były one spowodowane błędem ludzkim. A więc, polecamy czytanie instrukcji i bezpieczne postępowanie z kominkiem. Dodatkowo powinieneś przestrzegać poniższych zasad.
- Używaj lejka do napełniania palnika bioetanolem
- Zawsze automatycznie wycieraj rozlany bioetanol
- Rozpalaj ogień długą zapalniczką
Jeśli będziesz przestrzegał tych kilku prostych rad, istnieją znikome szanse, że przydaży się jakiś wypadek.
A co z tlenkiem węgla?
Tak, to kolejny problem, który może Cię niepokoić. Wiele osób chce wiedzieć ile tlenku węgla produkuje jeden biokominek - i jest to całkowicie zrozumiałe.
Na naszej stronie nie posiadamy dokładnych danych ile węgla produkują nasze biokominki - ale wiemy, że są to małe ilości. Mowa tu o ilościach, które nie są w stanie spowodować problemów związanych z posiadaniem rozpalonego biokominka w swoim salonie lub pokoju.
Zazwyczaj polecamy uchylenie okna w trakcie, gdy kominek jest rozpalony. Otwarty ogień pochłania tlen w pokoju i aby zapewnić przepływ świeżego powietrza, polecamy zostawienie tzw. lufciku w oknie.
Używaj tylko boetanolu - żadnych zamienników
Miało miejsce wiele wypadków spowodowanych eksperymentowaniem ze spirytusem metylowym lub innymi podobnymi chemikaliami. To głupi pomysł, ponieważ biokominki nie są wyprodukowane do takich celów i dlatego też zdecydowanie polecamy używanie bioetanolu. Mówiąc "zdecydowanie polecamy" mamy na myśli używanie TYLKO bioetanolu!
Nie bez powodu sprzedajemy bioetanol, a nie wszelkiego rodzaju paliwo do biokominków. Więc nie można wystarczająco mocno zaznaczyć, że powinno się używać bioetanolu, a nie innych zamienników.
Biokominek powinno stawiać się przynajmniej pół metra od łatwopalnych przedmiotów.
Kiedy o tym dłużej pomyślisz, sam dojdziesz do takich wniosków, ale zimą na prawdę da się zapomnieć o tych wymaganiach, kiedy za oknem jest zimno i większość czasu okna są pozamykane. Wyobraź sobie, że przenosimy się cztery, pięć a nawet sześć miesięcy do przodu, kiedy lato się rozpoczyna. Na dworzu będzie ciepło, okna będą otwarte, aby przyjemny wiatr dostawał się do mieszkania. Ty jednak nagle decydujesz się zacząć swoją przygodę z biokominkiem pomimo pootwieranych okien. Tak właśnie rodzą się wypadki, ponieważ zimą przy zamnkniętych oknach Twoje firanki spokojnie wisiały na swoim miejscu.
Scenariusz ten prawdopodobie nie jest zbyt długi, zawsze upewniaj się, że między kominkiem, a łatwopalnymi przedmiotami jest przynajmniej 0,5m odległości. Wiatr jest nieprzewidywalny, zarówno firanki jak i płomienie mogą zostać przez niego poruszone. Wszędzie gdzie wiszą zasłony obok biokominka, automatycznie powstaje niebezpieczeństwo. Innym przykładem jest również wieszanie przedmiotów nad biokominkiem, takich jak telewizor czy obraz. Nie jest to najlepszy pomysł, choć często wygląda mądrze i stylowo.
Jak bezpiecznie obchodzić się z biokominkiem?
- Kup bioetanol, aby nim palić w biokominku - nie zamiennikami.
- Napełniaj palnik przy pomocy pompy lub lejka.
- Wyczyść przestrzeń wokół palnika po napełnieniu go.
- Nie dolewaj bioetanolu kiedy kominek jest rozpalony.
- Z ponownym napełnianiem biokominka zaczekaj aż palnik się ochłodzi. Zazwyczaj trwa to 15-30 minut.
- Gaś biokominek dołączonym, służącym do tego przedmiotem.
- Ciesz się blaskiem pięknych płomieni i nie eksperymentuj z biokominkiem.
Jak uniknąć szkód wywołanych przez biokominek
W mediach można było usłyszeć wiele horrorów związanych z wypadkami spowodowanymi biokominkami. Można w nich było usłyszeć o szkodach spowodowanych zarówno ludziom jak i innym meblom, a nawet ich całym mieszkaniom. Wielu z nich można było uniknąć jeśli tylko właściciele obchodziliby się z kominkiem z ostrożnością i zdrowym rozsądkiem!
Wiele osób w sceptyczny sposób patrzy na biokominki i mają do tego powody. Związane jest to z wypadkami przy rozpalaniu biokominka. W zasadzie to wszystkie szkody wywołane były na etapie rozpalania lub gaszenia biokominka. Dzieje się tak, ponieważ jest to niebezpieczny proces. Biokominki nie wyrządzają krzywdy jeśli nie dotyka się ich w czasie, gdy są rozpalone.
Zdażały się jednak przypadki, kiedy niecertyfikowany biokominek, który nie był wystarczająco dobrej jakości został wpuczony na rynek. Dlatego ważne jest aby kupić dobrej jakości kominek, najlepiej z certyfikatami TÜV, ponieważ są one najbardziej rozchwytywane w branży biokominków.
Unikaj wlewania bioetanolu na otwarty ogień
Wlałbyś benzynę na otwarty ogień w swoim salonie? Odpowiedź brzmi: nie, nie wlałbyś, i nie chcesz tego robić również z biokominkiem, który pali łatwopalny materiał - bioetanol. Większość szkód została wyrządzona, bo ktoś postanowił wlać bioetanol do palącego się ognia i płomienie wybuchły. Jeśli to jeszcze nie jest wystarczająco niebezpieczne, to czasem zdażają się osoby, które myślą, że jeśli naleją bioetanol z większej odległości to nie ma żadnego ryzyka. A więc zadasa numer jeden, NIGDY nie wlewaj bioetanolu na otwarty ogień. Większość z was pewnie uważa, że to oczywiste, ale doświadczenie nauczyło nas, że wcale tak nie jest.
W celach utrzymania bezpieczeństwa, również powinno się pozwolić palnikowi na ochłodzenie około 15-30 minut zanim wlejemy kolejny bioetanol, w ten sposób unikniesz wlewania łatwopalnych materiałów na gorącą powierzchnię. Bądź mądry i wlewaj zawsze bioetanol na chłodną, gotową na ponowne napełnienie powierzchnię.
Nie rozlewaj bioetanolu
Oczywiste jest, że ludzie nie rozlewają bioetanolu specjalnie. Jeśli tak się stanie, całkowicie wytrzyj i wysusz przestrzeń w której znajduje się rozlany płyn. W konsekwencji rozlany bioetanol może płynąć dalej na przykład po ścianie do wiszącej niedaleko zasłony. Ważne jest danie do zrozumienia, jakie ryzyko niesie ze sobą rozpalanie biokominka bez wcześniejszego wytarcia rozlanego bioetanolu.
Dobrym rozwiązaniem może okazać się kupno pompy do bioetanolu, dzięki której z łatwością nalejesz paliwo z butelek do komory palenia. W ten sposób będziesz miał pewność, że paliwo nie wychlupnie Ci z butli, co jest często spotykane w przypadku nalewania z 5-10 litrowej butli. Nawet nalewanie z 1-litrowej butelki może być problematyczne, szczególnie kiedy jesteś zdenerwowany nalewaniem bioetanolu po raz pierwszy. Nalewanie płynu może wydawać się niesamowicie skomplikowane, ale jest wręcz na odwrót. Po prostu musisz wyjąć palnik z dziury w kominku, co jest bardzo proste i bardzo ułatwia nalewanie, na przykład kiedy palnik stoi na 1,5 metrowym stole.